czwartek, 20 maja 2010

Praca wre,

...więc tylko anonsuję kolejną stronkę na "Szlagu!" i pozdrawiam Wszystkich i Tych "w dołku", i Tych "wyżej":)

niedziela, 9 maja 2010

44

... skończone lata, więc wypada odfajkować [bo to liczba godna dramatu;)] i mieć nadzieje, że przyjdą następne, lepsze, zdrowsze i bogatsze:)
Podły mam dziś nastrój, bo brak świetlanych perspektyw, bo "to nie jest kraj dla starych ludzi" itd. Andrzejowi Janickiemu dziękuję za wesołą kartkę urodzinową, posłaną mailem i pozdrawiam "z dołka" Wszystkie Osoby Zaglądające!

poniedziałek, 3 maja 2010

Rejza, Gocha, Szlag!

Dzisiaj temat, nad którym długo zastanawiałem się kiedy, gdzie, jak i czy w ogóle przedstawić, bo projekty filmowe mają to do siebie, że często bardzo kapryśnie obchodzi się z nimi los i trudno uchwycić moment, w którym rzecz staje się oficjalna. Ale ponieważ na stronie TV Studia Filmów Animowanych w Poznaniu pojawiła się informacja o tym przedsięwzięciu, więc chyba i ja mogę już o tym mówić.
Otóż ponad dwa lata temu razem z żoną, Małgorzatą Stankiewicz i pomysłodawcą historii, Marcinem Kuligiem, przystąpiliśmy do pracy nad projektem filmu animowanego pt. "REJZA". Wspólnie napisaliśmy scenariusz, ja opracowałem wstępne projekty plastyczne i szczęśliwie udało Nam się zainteresować tym pomysłem Studio Poznańskie. Przy "dobrych wiatrach" na jesieni tego roku powinna rozpocząć się produkcja i mam nadzieję, że tak się stanie.


Akcja filmu rozgrywa się jesienią 1283 roku, na Ziemi Jaćwingów. Film przedstawia mrożącą krew w żyłach konfrontację oddziału rycerzy Zakonu Krzyżackiego z magią pogańskiego świata i z własnymi słabościami. Po więcej szczegółów i plastycznych zajawek odsyłam tutaj.


Natomiast miłośników sztuki współczesnej, opartej na dobrym rzemiośle zapraszam na świeżego bloga Gochy Stankiewicz, który wystartował tydzień temu. Tam wcześniejsze prace mojej żony, będą stopniowo uzupełniane najnowszą twórczością, zdjętą prosto ze sztalugi.

Kolejne plansze komiksu "Szlag!" wiszą na jego macierzystym blogu (klikajcie w banerek obok). Przy okazji bardzo dziękuję za pozytywne przyjęcie i wszystkie formy wsparcia tego tytułu przez blogosferowiczów.