Po dwóch dniach grozy, z powodu awarii kompa, prawie rzutem na taśmę, to znaczy przed godzinką odzyskałem sprzęt (dzięki Krzysiek, jesteś najlepszy!) i mogę wrzucić kolejny szkic do kolekcji.
Dobry patent, z takim luźnym co tygodniowym wrzucaniem luźniejszych rzeczy. Lubię to! :) Sam muszę sobie coś takiego wrzucić, bo mi się ostatnio blog strasznie kurzy. Pozdrawiam!
o, fajne to.
OdpowiedzUsuńDzięki! W tym cyklu możesz liczyć na więcej takich kwiatków;)
OdpowiedzUsuńDobry patent, z takim luźnym co tygodniowym wrzucaniem luźniejszych rzeczy. Lubię to! :) Sam muszę sobie coś takiego wrzucić, bo mi się ostatnio blog strasznie kurzy. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję i pozdrawiam również. No właśnie: nie rdzewiejmy i nie kurzmy, tylko wyluzujmy, bo szkoda życia:)
OdpowiedzUsuńswietne:) Mniej awarii sprzetu zycze;) To zawsze malo przyjemna sprawa:)
OdpowiedzUsuń